Witam ponownie :)
Od razu z marszu zamieszczam kolejnego posta - tym razem na temat moich kulinarnych doświadczeń. Jeść lubiłam zawsze, natomiast gotować, piec itp. to już niekoniecznie :)
Odkąd zamieszkałam w Krakowie w sąsiedztwie wspaniałej kobiety Ewy Wachowicz, obudziła się we mnie pasja do gotowania, szczególnie, że przez okno mam okazję podglądać nagrania kolejnych odcinków programu "Ewa Gotuje" w domu u sąsiadki :)
Któregoś dnia Pani Ewa zaprosiła mnie do domu po swoje książki z przepisami z wyżej wymienionego programu, gdyż wyraziłam chęć ich posiadania. Szczególnie spodobały mi się bardzo łatwe i szybkie w przygotowaniu desery bez pieczenia. Postanowiłam od nich zacząć swoją przygodę z przyrządzaniem czegokolwiek do jedzenia :)
Pierwszy sukces i pierwszy udany przepis, który wyszedł i smakował wyśmienicie przyniosły za sobą kolejne próby z następnymi przepisami :)
Budujące jest też to, że Pani Ewa zawsze służy radą i pomocą, kiedykolwiek by o nią nie poprosić. Z takim wsparciem wszystko musi się udać :)
Poniżej kilka zdjęć i przepisów na te znakomite desery, które są tak proste i tak szybkie, że dziecko zrobiłoby bez trudu :)
Pierwsze kulinarne dzieło to przysmak jabłkowy, od momentu jak zrobiłam go po raz pierwszy w domu u rodziców, wszyscy pokochali ten smak, są zachwyceni taką formą popularnej "szarlotki". Za każdym razem jak jadę do domu nie mam wyjścia, muszę zrobić ten deser i znika w mgnieniu oka jak się rodzice na niego zaczają :) Przed Świętami Bożego Narodzenia musiałam zrobić dwa desery bo jeden to było za mało :)
Kolejnym deserem łatwym i szybkim w przygotowaniu a do tego przepysznym jest Rafaello - po prostu niebo w gębie :):) to była niespodzianka dla mojej mamy, któregoś dnia wróciła z zakupów do domu a w lodówce czekało juz na nią to przepyszne cudo - mina mamy była bezcenna :):)
Oczywiście deser zniknął tak szybko jak się pojawił - ale to akurat normalne, dotyczy wszystkich przepisów mojej sąsiadki i charakteryzuje je to, że są łatwe, szybkie, pyszne i znikają w mgnieniu oka! :)
Kolejny niebiański dla podniebienia smak to lekki tort truskawkowy - przygotowałam go po raz pierwszy dla mojej mamy z okazji Jej imienin. Bajecznie prosty tylko potrzebne będą truskawki, więc musi być na nie sezon. Tort zrobił furorę wśród gości jak i domowników - rewelacyjne połączenie smaków, lekki, pyszny, dietetyczny, same zalety! :)
Polecam serdecznie przepisy Pani Ewy - jeśli komuś wydaje się, że nie umie i nie potrafi zrobić niczego w kuchni - to jest coś dla takich osób :) a jak ktoś umie gotować to będą kolejne smaczne doświadczenia w kuchni. Przepisy Pani Ewy dostępne są na Jej stronie internetowej
www.ewawachowicz.pl oraz w książkach ukazanych na tym zdjęciu:
Książki również dostępne do nabycia na stronie internetowej :)
Polecam wszystkim serdecznie, jeśli chcecie przygotować coś na szybko, chcecie mieć pewność, że przepis się uda i wyjdzie tak jak trzeba oraz chcecie czymś nowym zaskoczyć swoich gości - te książki są dla Was :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich moich gości odwiedzających mojego bloga :)
A tu na zakończenie tego posta dwie Ewy - sąsiadki z tej samej ulicy :)
Miłego dnia! :)
Ewcia Słowik